Mocne Świadectwo Byłej Zwolenniczki Marii Bożego Miłosierdzia

r-INTERNET-ADDICTION-large570 (1)Moja przygoda z Bogiem zaczęła się od mojej pomyłki – wielkiej pomyłki. Pewne ‚orędzia’ od tzw. Marii Bożego Miłosierdzia znalazły mnie same podczas moich poszukiwań w Google. Interesowało mnie wtedy wszystko, tylko nie wiara. Jednak kliknęłam i zaczęłam je czytać. Uznałam je za ciekawe, gdyż wiele przepowiadały z przyszłości i mówiły dużo o miłości od Boga, o Apokalipsie – ciekawa byłam jak to będzie, choć wmawiałam sobie, że to nie z ciekawości.

Przez pewien czas przestałam czytać zapomniałam o nich, jednak za jakiś czas znów pomyślałam, „ciekawe co tam piszą…” Pragnę zauważyć że to ciekawość chęć poznania nowinek ze świata z ,, pierwszej ręki” mną kierowały. Zaczęłam je czytać codziennie. Moje poznanie Boga zwiększało się, lecz było to błędne poznanie, oparte na ‚orędziach’, a nie na Katechizmie Kościoła Katolickiego, w którym jest mowa o posłuszeństwie Kościołowi jak Chrystusowi, gdyż w nim jest Duch Święty –lecz wtedy wierzyłam tym ‚orędziom’.

Nowy świat zaczął się otwierać przede mną–świat duchowy, nieznany mi dotąd. Prawdy ukryte przed zwykłymi zjadaczami chleba, typu Illuminati, fakty o złych znakach ukrytych w mass mediach, bajkach, filmach, grach komputerowych, itd. Wciągało mnie to coraz bardziej, i choć wmawiałam sobie, że to nie dla nowinek to czytam, tylko z miłości do Boga, to okłamywałam sama siebie. Potwierdzenia tych nowinek o świadomości podprogowej i Masonerii czy Illuminati szukałam na innych stronach internetowych, jak choćby na YouTube’ie.  Utwardzało mnie to w przekonaniu, że ‚orędzia’ są prawdziwe.

Nawrócenie

Zaczęłam częściej chodzić do kościoła, stałam się religijna, dużo się modliłam – aż za dużo, lecz myślałam, że to tak ma być–skoro trzeba uratować wiele zbłąkanych dusz, a ja mam ten przywilej. Zaczęłam brać aktywny udział w życiu Kościoła i związanej z nim grupy charyzmatycznej. Myślałam, że jestem wybrana przez Boga do czegoś więcej – by być świętą,  i do tego dążyłam. Po czasie zrozumiałam, że robię to ze złych powodów – pierwszym motywem nie było posłuszeństwo Kościołowi ale strach przed końcem świata.

Dziwne rzeczy zaczęły się dziać moim życiu, na przykład czułam, jak po odmówieniu modlitw podanych przez ta panią cos podeszło do mojeimaj sofy i zatrzymało się z okropnym i bardzo intensywnym smrodem siarki. Po jakimś czasie smród ustal. Wtedy pisząc na Fejsie z grupą zwolenników tej pani powiedziano mi, że to Szatan przyszedł zobaczyć czemu traci swego dotychczasowego sługę – czyli mnie, bo przecież ja się nawróciłam, chodzę do kościoła, modlę się, zaczęłam czytać Pismo Święte, i tyle już wiem od Jezusa i Maryi. Nie zauważyłam jednak najważniejszej części – że nie byłam wierna Papieżowi Franciszkowi, czyli głowie Kościoła.

‚Orędzia’ bezpośrednio nie mówiły, by go nie słuchać lecz tak kierowały umysłem czytelnika by do tych wniosków niby samemu dojść. Co więcej, wiele razy spostrzegłam jakby manipulacje w tych ‚orędziach’, takie tłumaczenie się z czegoś, co nie poszło po myśli lub prowadzenie zawiłymi tekstami do wniosków narzucanych w późniejszych tekstach. Odkrycie innych faktów o duchowej walce, o niedoskonałości Kościoła w duszpasterstwie, i takie niedowiarstwo w prawdomówność kapłanów i to, że przez nich działa Duch Święty sprawiały niechęć do Papieża i ukrywanie się ze swoimi przemyśleniami przed spowiednikiem, a w efekcie wspólne modlenie się modlitwami krucjaty od tej pani, z poczuciem robienia tego za plecami Kościoła.

Wątpliwości

Na Fejsowej stronie miłośników Marii z Irlandii wstawiano zdjęcia oczerniające Papieża i niby fakty poświadczające prawdziwości przekazów.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Po pewnym czasie dążenia do świętości spotkałam dziwnego człowieka, którego wzięłam za anioła, gdyż dziwnie do mnie przemawiał o życiu pytając tylko o wskazanie kierunku i widziałam jego nadludzką siłę lecz nie myślałam, że to upadły anioł.

Zaczęłam się zastanawiać dlaczego mnie Jezus wybrał, bym była jednym z jego wykonawców ostatniej Jego woli na ziemi przed jego powtórnym przyjściem. Więcej osób na Fejsie także miało takie samo pytanie w głowie. Każdy jednak do końca nie wiedział, czy te ‚orędzia’ są prawdziwe. W miarę uczęszczania w grupie charyzmatycznej moje przeżycia duchowe kumulowały się, a ‚orędzia’ były tak ułożone, że chociaż byłam świadoma ataków Szatana na mnie, to miało to być efektem tego, że służę samemu Bogu i Maryi w tych orędziach, i że Szatan będzie mnie jeszcze bardziej atakował, ale nie dla tego, że te ‚orędzia’ mnie do Szatana przybliżają. Zacierały się granice pomiędzy doznaniami od Trójcy i Maryi, a tymi od złego ducha.

Oczywiście, w głębi myślałam dzięki tym doznaniom jestem bliżej Boga, jestem kimś wyjątkowym – wybrańcem Jezusa. Była to pycha – wtedy jednak wszystko widziałam odwrotnie. Zaczęłam mówić o wszystkim na spowiedzi i ksiądz mówił mi bym nie wierzyła w te orędzia, ja jednak myślałam, że może on się myli. I Szatan wygrywał właśnie tym stwierdzeniem: „a może?” lub „a co jeśli to prawda?” – i przez to trzymał mnie w niewoli. Byłam w ślepej uliczce.

 ‚Orędzia’ robiły się coraz bardziej zagmatwane, powtarzalne i przewidywalne, a pewne przepowiednie nie spełniały się. Potem zwolennicy MBM tłumaczyli to po swojemu, usprawiedliwiają te orędzia w jakikolwiek sposób. Byli jednak ludzie, którzy zaczęli się zastanawiać czy coś jest nie tak z tymi ‚orędziami’. Używanie zakazanego znaku przez Kościół na tzw. ‚Pieczęci’, słowa innej modlitwy w tejże pieczęć – a Bóg by nie kopiował, i wiele innych.

Czułam jak one (orędzia) najpierw przygotowują mnie prowadza mnie do jakiejś myśli, a potem nagle ‚buch’ – taka wiadomość na którą już wcześniej mnie przygotowywały drobnymi stwierdzeniami. Myślałam, że przecież – gdyby był to Jezus to nie czułabym się manipulowana bo dojść do konkluzji, jakie mi tu podają.

Na początku pisali, że te ‚orędzia’ potrwają kilka miesięcy, a potem po kilku latach to zniknęło, gdyż ktoś z księży to zauważył i w argumentach przedstawił – ja też to zapamiętałam.

Ataki Złego

mos_3 arrow - Kopia

Znak © zastrzegający prawa autorskie

Minęło już trzy lata jak byłam w to zaangażowaną już czynnie. W kościele zaczęłam się czuć słabo, miewałam zawroty głowy, prawie do omdlenia, i pytanie, „czy to od Boga, czy od Złego?”. Oczywiście uznałam to za łaskę, a nie za znak alarmowy. Znalazłam kogoś do modlenia sięw grupie podawanymi modlitwami krucjaty, zaczęłam rozdawać ulotki. Wyszły medaliki – a tu także bubel, bo ze znaczkiem zastrzeżenia praw autorskich (wiec wiadomo — robią to dla kasy). I znowu debata na ten temat na fejsie, lecz zawsze ktoś przekonywał o prawdziwości tych orędzi, ja sama też wiele razy tak przekonywałam, bo one jakby zawładnęły moim życiem.

Jednak cały czas czułam się jakbym to robiła za plecami Kościoła, rozmyślałam: „Czemu nie mam ufać księżom? Przecież oni mają większą wiedzę o sprawach duchowych niż ja, i oni mi dobrze doradzą Czemu mam ufać a czemu nie?”

Był taki czas, gdy w nocy około 3.00 nad ranem zawsze coś mnie budziło – strach niepokój, uczucie, że coś przyszło do pokoju, jakiś duch. I nie mogłam zasnąć choć ze zmęczenia oczy same się zamykały, to zło mnie budziło – i tak co chwilę aż do rana. Po miesiącu byłam wykończona, słyszałam że to niby dusze czyśćcowe o tej godzinie przychodzą by prosić o modlitwę za nie, ale teraz już wiem że to złe duchy o tej godzinie są jakby spuszczane z łańcuchów. Zaczęłam myśleć o poszukaniu pomocy u egzorcysty. Myślałam, że ponieważ jestem żołnierzem Jezusa przez te ‚orędzia’ to i Zły mnie atakuje, a nie przyszło mi do głowy że to przez nie mnie to spotyka.

Ku wolności

W Internecie poszukałam takiej stronki i napisałam maila. Przyszła odpowiedź bym się skontaktowała z księdzem egzorcystą i poprosiła o modlitwę uwolnienia. I tak zrobiłam. Nie byłam jednak przekonana, czy powinnam do niego pójść i czy mi pomoże, bo nie byłam jeszcze za Papieżem, co rzutowało na resztę Kościoła. Mimo wszystko jednak umówiłam się na wizytę. Byłam trochę przed czasem i poszłam pomodlić się koło figurki Maryi obok domu księża. I opanował mnie strach a ręce zaczęły mi się trząść W głowie myśli: „Nie, nie, idź tam! ” Jakaś złość, wiele innych myśli: „A jak on ci coś zrobi? Nie znasz go, kto to jest?” itd. Cała roztrzęsiona i w wielkich obawach zadzwoniłam do drzwi, i zobaczyłam księdza, który powiedział, że jestem trochę za wcześnie, a u mnie w głowie „Widzisz? On cię tu nie chce!” Ale weszłam.

Na modlitwie wyszło szydło z worka. I po wielu wizytach u tegoż księdza zaczęło się wyjaśniać, o co chodzi z tymi ‚orędziami’. Ksiądz egzorcysta wiedział o tych wiadomościach – nie byłam pierwszą osobą, która zgłosiła się do niego z tym problemem. Gdy ksiądz wspomniał podczas egzorcyzmów o demonie Jezebel (z reguły jest on w religijnych rzeczach) i o MBM, zaczeły mną rzucać po podłodze i drzeć się tak, że po sesjach musiałam leczyć gardło tygodniami bym mogła rozmawiać,  i opuściło mnie to zło. 

Nawet jeśli ‚orędzia’ takie nawrócą cię nie znaczy to, że są od Boga, a gdy choć jedno orędzie się nie spełni, to trzeba uznać że całość jest od złego. Bóg jest nieomylny. Było takie niespełnione orędzie, która mi utkwiło w pamięci –  o Maryi co miała w wiosnę przyjść pod imieniem, jakim ja tam wołali, i nie przyszła. Zaciemnieni orędziami ludzie jednak zawsze znajdują wyjaśnienie, podobnie jak ja wtedy.

Poznałam odpowiedz na moje pytanie, czemu mnie Pan wybrał na swojego żołnierza poprzez te ‚orędzia’ jak wcześniej myślałam. Ponieważ już Szatan miał do mnie dostęp poprzez grzechy pokoleniowe i przez to miał łatwiejszy dostęp do mnie.

Uwolnienie

Wszystko zaczęłam widzieć w prawdziwym świetle, a nie przekręconym przez te wizjonerkę. Zrozumiałam, żePope-kisses-disfigured-man Jezusa trzeba szukać w Kościele, nie poza nim – i tylko tam można Go znaleźć Bógzechciał mnie uwolnić od tych demonów z tych orędzi, i a to świadectwo napisałam ku chwale Boga w Trójcy Jedynemu w Niebie i obecnego na ziemi w Kościele Katolickim i ku przestrodze dla innych. 

Papież Franciszek jest papieżem miłosierdzia, a Szatan próbuje go zniszczyć na wszelki możliwy sposób. Najważniejszą nauką Chrystusa to być posłusznym Ojcu aż do śmierci, a dla nas oznacza to byćposłusznym Kościołowi Chrystusa. I jak to Świeci czynili i mówili, nawet ci prześladowani przez Kościół – nigdy się Mu nie sprzeciwili i poza jego murami nie pracowali dla Pana. W Kościele jest Duch Boży – w myśl Jezusa, gdy powiedział do Maryji i Józefa gdy go zgubili jak był mały – a On był W ŚWIĄTYNI: „Czemu mnie szukaliście GDZIE INDZIEJ, przecież Ja jestem tam gdzie mój Ojciec, czyli w Świątyni czyli w Kościele – nie poza nim w innych grupkach.”

Mówili, że za dnia jak Kościół powie, że jest noc to my wierzymy, że jest noc, a nie dzień. Wiem jak jest ustanowiony Papież Franciszek głową Kościoła, to jest to Prawda, a wszelkie odwodzenie nas od posłuszeństwa i oczernianie księży są od Szatana, choćby z najszczerszymi intencjami.

Joanna

Słowo od adminki:

Świadectwo to zostało pierwotnie opublikowane  przez autorkę w komentarzach, jednak stwierdziłam, że warto przeprowadzić korektę i udostępnić je większej liczbie czytelników jako odrębny wpis,  co niniejszym czynię za zgodą autorki.  Nie każdy czyta komentarze. 

Zrzuty z ekranu z wpisami z grup promujących Marię Bożego Miłosierdzia (choćby tej) nie pochodzą od autorki świadectwa. Jeśli autorzy powyższych wpisów czują się urażeni tym, że zamieściłam je na tym blogu, to chciałam zadać wam pytanie – dlaczego? Jeśli wstydzicie się umieszczania takich wpisów lub przynależności do takiej grupy, gdzie takie wpisy się zamieszcza, komentuje i ‚lajkuje’, to może najwyższy czas zastanowić się, nad charakterem i owocami czytania tych orędzi i jak najszybciej wyjść z sekty.

18 uwag do wpisu “Mocne Świadectwo Byłej Zwolenniczki Marii Bożego Miłosierdzia

  1. Ale chała… Takie „artykuły-wyznania” pisano za PZPR-u na zamówienie, tylko wówczas pisano jak to wreszcie znaleziono drogę do prawdy słuchając towarzyszyszy partyjnych i czytając oryginalne dzieła Leninowsko-Marksitowskie…

    Naiwność i nienawiść ludzi, którzy chcą zatkać usta Bogu (jak na tej stronce i na WOWIT-cie) atakując orędzia rozbrają mnie! Czyż nie wiecie, że z Duchem Świętym się nie wojuje? Czemu nie pozwalacie w sposób wolny i naturalny udowodnić prawdy lub fałszu tych orędzi? Po co ta nienawiść?

    Tylko czas zwerdfikuje te orędzia… nie wy, nie ty, yehuditt.
    Wyrazy współczucia z powodu życia nienawiścią do MBM !

    Żal mi was.

    Polubienie

    • Ale hipokryzja! Przecież wycinanacie wszystko co demaskuje tą fałszywą wizjonerkę, a zadających zbyt wiele pytań banujecie! A co do nienawiści, śmieszy mnie – to już Papieża nienawidzicie nawet za to, ze krew Św. Januarego sie rozpuściła podczas jego wizyty? Jak bardzo trzeba być zaciemnionym przez te orędzia aby nie zobaczyć jak absurdalny to wpis, jednak wy, radoście dalej hejtujecie Papieża. A później jeszcze pouczacie innych o nienawiści! Tkwicie w sekcie, której głownym punktem programu jest nienawiść do Papieża! Trzeba może za przykładem Joanny udać się do egzorcysty, wyjść z tego amoku i dać sobie spokój z nibywizjonerką, która i tak już sama zwinęła interes.
      PS. Czas już zweryfikował te orędzia na setki sposobów. Ostateczna data upływa za rok.

      Polubienie

      • Ja nikogo nie banuję, bo nie mam takiej władzy. Orędzia MBM, wcale nie dotyczą papieża F.!!! To chyba wyście to sobie wymyślili. Orędzia te dotyczą czasów wspomnianych i opisanych w Księdze Apokalipsy, nadciągającego światowego wydarzenia duchowego znanego pod nazwą „Ostrzeżenie” oraz nade wszystko ratowania dusz ludzkich, które dla Boga są najcenniejsze i modlitwy, różańca i Koronki do MB.

        Cała ta heca z Franciszkiem (którego Jezus sam nazywa „fałszywym prorokiem”) tak was zabolała, że o niczym nie potraficie mówić tylko o tym! A przecież wśród około 1350? orędzi jest dosłownie tylko kilka dotyczących jego osoby. A wy rzucacie się jakby świat się kończył. Ile to fałszywych papieży miał już kościół w swojej historii ?

        P.S. Czas nie zweryfikował jeszcze orędzi; to kolejna wasza teoria! Jak dotąd, to co do godziny!!! – wypełniło się proroctwo o usunięciu papieża Benedykta XVI i wejścia na tron Piotrowy tego człowieka, którego Jezus nazywa: fałszywym prorokiem. Reszta rozgrywa się przed naszymi oczami. I niestety wesoło nie jest, bo gdyby było, to niepokój nie targał by kościołem, a targa i to bardzo!

        P.S. Nie jesteśmy też sektą, bo nie spełniamy kryteriów bycia sektą (może ktoś obeznany w temacie wyprowdzi was z tej ignorancji), ale przecież wasza nienawiść do nas, musiała doprowadzidzić do oszczerczego języka, bo bez tego nie potraficie już funkcjonować. A to jest jawny pazur szatana.

        Polubienie

      • Banują wasi liderzy, w waszej sekcie nie ma wolności słowa – zapewniam, wiem z doświadczenia 🙂
        W Księdze Apokalipsy istnieje pewne ostrzeżenie, które MBM powinna sobie wziąść do serca
        Ap 22, 18
        Ja świadczę
        każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi:
        jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył,
        Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.

        Tak jesteście sektą, co wyjaśniałam już tutaj I spełniacie dokładnie wszystkie warunki – definicja ‚sekta to grupa religijna, która oderwała siê od któregoś z wielkich ko¶ciołów panujucych i przyjawiających własne zasady organizacyjne. Skoro Kościół potępił ruch MBM to wierny katolik powinien trzymać się od tego z daleka, ale dla was głos Kościoła przestał się liczyć, no nie?

        Cała ta heca z Franciszkiem (którego Jezus sam nazywa “fałszywym prorokiem”) tak was zabolała, że o niczym nie potraficie mówić tylko o tym!

        A dziwi to Panią? Jestem katoliczką a wy atakujecie Głowę Kościoła Katolickiego, a przez to i Kościół. Może uczepcie się Dalai Lamy albo jakiegoś Allatojlaha z Iranu – tak dla odmiany? I co za tupet! To trzeba być na prawdę ślepym aby takie bzdury nazwać głosem Jezusa! Boże, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią 😦

        Czas zweryfikoawł orędzia, skoro Pani nie czyta ich ze zrozumieniem to nie moja wina. Lista tylko NIEKTÓRYCH z niespełnionych proroctw jest tutaj a jest tego o wiele wiele więcej, bo ta lista kończy się na roku 2013 a doszło np ‚proroctwo’ o Bożym Narodzeniu, którego miało nie być w ubiegłym roku czy chocby wspomniane objawienia maryjne z wiosny 2014. Kto ma uszy do słyszenia to słyszy.

        Polubienie

    • niestety są ludzie tak zaslepieni kłamstwami że nawet jesli im sie napluje na oczy to pomyślą że pada deszcz…

      Shasha Mery zamkneła swoją głowna strone i tą na fb to powinno Ci dac do myślenia. Zamykam Cie w Niepokalanym Sercu Maryi ❤

      Polubienie

      • Bogdan dziękuję za modlitwę oraz …. doskonale wiem, że MDM zamknęła, ale nie wiesz, że zostało to przepowiedziane?

        „Orędzie 392, wtorek, 10 kwietnia 2012, godz. 20.45

        ……Twoje posłuszeństwo i wierność wobec Mnie i Mojego umiłowanego Syna będą wystawione na próbę, jak nigdy dotąd. Może to spowodować, że wycofasz się na jakiś czas, ale gdyby tak się stało, nie potrwa to długo…… „

        Polubienie

      • Ale bzdura, MBM przewidziała, że umilkną wszyscy inni wizjonerzy aby JEJ głos był bardziej słyszalny. A tu inni dalej działają a ta zwinęła interes i to żeby chociaz z gracją! Wystarczyło aby tabloid się zainteresował i by stała się pośmiewiskiem Dublina… a przy tym jak ładnie klnęła! (shit, crap) Nie mówiąc o tym, że powiedziała, ze wychodzi z raka i nie ma siły na takie bzdury (odpowiedź na pytanie reportera) – a ponoć miała być cudownie uzdrowiona! Joanna prawdę napisała, że zwolennicy zawsze wykręcą kota ogonem i wszystko usprawiedliwią 🙂

        Polubione przez 1 osoba

    • ja tu nie widze żadnych ataków ani nienawiści.Przyjżyj się i przemyśl,kto tak naprawde pisze na innych i oczernia czy nie ty czasami?Pani argumenty są typowe i przewidywalne nie ma innych każdy takich samych używa ja sama kiedyś używałam podobnych.Tak przy okazji czemu tylko jedna strona ma prawo wypowiedzi a nie dwie czy to nie tak się dąży do poznania prawdy?przez obiektywne wysłuchanie obu stron.Skoro byłam w tej sekcie to chyba znam dwie strony medalu a ja zapewniam,że świadectwo jest prawdziwe nie wymyślone.Jestem poważną osobą wierną Bogou i nie żartowałabym i wypowiadała się na tak ważne tematy nie będąc pewna swego świadectwa.Jak się nie boicie to zgłoście się do najbliższego egzorcysty na modliwtę uzdrowienia,przecież jesteście od Ducha Świętego nic się wam nie stanie a dodatkowa modlitwa nad wami wojownikami się przyda prawda?same plusy ,nie ma co czekać.Idż już dziś…

      Polubione przez 1 osoba

    • Shasha, jeśli ktoś daje osobiste prawdziwe doświadczenia które może potwierdzić wiele osób to powinnaś się nad tym zreflektować. Właśnie w tym świadectwie jest brak nienawiści, a jest pełno konkretnych i mocnych argumentów, za to ty nią plujesz i nie możesz się pogodzić z tym że ktoś ujawnia prawdę i wyją poprzez twoją osobę szatani żeby dalej mącić biednym szarym ludziom. Zostaw te „nawiedzone” orędzia a zacznij przystępować do sakramentów świętych szczególnie Eucharystii i Pokuty, zacznij się codziennie modlić sercem na Różańcu i rozważać Mękę Chrystusa, spełniaj dobre uczynki co do duszy i ciała, staraj się robić każdego wieczoru rachunek sumienia, staraj się każdego dnia być lepszym człowiekiem, wprowadź w życiu zasadę „najpierw mój współbrat, potem ja” wejdź pod płaszcz Maryi a nie m.b.m. jak to robili święci np. Ludwika Maria Grignon de Montfort lub nasz kochany papież J.P. 2, słuchaj kazań w kościele a nie kazań tej nawiedzonej m.b.m., wybierz sobie jakiegoś zacnego kapłana na kierownika duchowego jak to jest w zwyczaju w Kościele Katolickim, nawet papieże miewali i miewają a nie rób sobie kierownika z jakiejś mącicielki która stopniowo wpaja w twoje serce nienawiść do kościoła i papieża, i wreszcie czytaj PISMO ŚWIĘTE, a nie wypociny m.b.m. A ta modlitwa jest za Ciebie o potrzebne łaski w twoim stanie: ” O MARYJO BEZ GRZECHU POCZĘTA MÓDL SIĘ ZA NAMI KTÓRZY SIĘ DO CIEBIE UCIEKAMY!”

      Polubienie

  2. Ja was nie potępiam ani się z was nie wysmiewam ni atakuję.Wiem,że myślicie,że robicie to dla Boga i robicie to z pełym oddaniem jestem pełna zrozumienia dla was i współczucia i miłości.Bóg was kocha i wybacza (skoro On to i ja bo wszyscy jesteśmy Jego dziećmi).Tak samo ważnymi dla Niego.Kazdy kto nazywa się uczniem Chrystusa czyli chrześcijaninem nie powinien wynosić się poza innych choćby mniej obdarowanych miłością do bliźnichtylko przez co wynoszącym się ponad nich.Nikogo nie potępiam i nie pouczam,bo nie moje to miejsce a Boga by to robić.Tyczy się tu obu stron,o których pani wspomina.Mówie,że pani o nich wspomina,gdyż dla mnie nie ma stron wszyscy robimy to co robimy dla Chrystusa Pana poprostu wami kieruje coś innego.Ocknijcie się poszukajcie pomocy proszę dla waszego dobra.

    Polubienie

  3. Biblia: Biblia Warszawska: Drugi list św. Pawła do Tesaloniczan 2,1
    O powtórnym przyjściu Jezusa Chrystusa
    2:1 Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia,
    2:2 Abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański.
    2:3 Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia,
    2:4 Przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.
    2:5 Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u was, o tym wam mówiłem?
    2:6 A wiecie, co go teraz powstrzymuje, tak iż się objawi dopiero we właściwym czasie.
    2:7 Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola.
    2:8 A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego.
    2:9 A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów,
    2:10 I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.
    2:11 I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu,
    2:12 Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.

    Polubienie

  4. Podejrzewam, że osoba, która napisała to świadectwo – neofitka, podchodząca wtedy do sprawy dość emocjonalnie – nie doświadczyła i nie uwewnętrzniła w sobie istoty Orędzi – między innymi troski o czystość wiary katolickiej i prawdziwej pobożności do Chrystusa Eucharystycznego w kontekście bliskiego Powtórnego Przyjścia Chrystusa. To nie są łatwe Orędzia. Może nie zdążyła zejść do głębi, skoro – jak sama pisała – szukała sensacji. Prawdopodobnie na którymś etapie wzrastania w wierze poprzez brak zrozumienia sprawy przez nią samą i przez odciągające ją otoczenie, a może i złego ducha, rozminęła się z drogą wskazywaną przez te Orędzia. Trudno więcej wypowiadać się odnośnie do jej doświadczenia duchowego, to są mimo wszystko ogólniki i sprawy, które trudno analizować, nie znając szczegółów. Jeśli chodzi o stronę merytoryczną, niestety nie ma w świadectwie żadnego poważnego argumentu przeciw Orędziom, a jedynie jakieś niedomówienia. Na facebooku pisze każdy co chce i w grupach dyskusyjnych różni są ludzie. Albo na przykład z samego faktu umieszczenia znaku copyright na medaliku autorka świadectwa w prosty sposób przechodzi do osądzania widzącej, że robi to dla kasy. W ten sposób można potępić wszystkie wydawnictwa katolickie (i sklepy z dewocjonaliami) – choćby Pismo Święte, dziś wszyscy wydają ze znakiem C, stąd robią to dla kasy, tak?

    Polubienie

    • To nie są łatwe orędzia? No w sumie racja, bzdury bez ładu i składu trudno zrozumieć. W grupach FB byłam, śmiechu warte, cały czas obgadywanie Papieża i kombinacje jak usprawiedliwić kolejne niesprawiedliwiające sie ‚proroctwo’. Pamiętam jak wyczekiwano z utęsknieniem na wielki trzęsienie ziemi w Rosji i Chinach – miało nastąpić wkrótce. Dwa lata temu. Za każdym razem wielki zawód gdy nie była to ani Rosja ani Chiny

      Polubienie

  5. Zajmijcie sie lepiej Wy wszyscy komentatorzy modlitwa,a nie wyrazaniem opinii o innych,to nie Wasza dola.Bog Cie powolal do Swietosci i postepuj tak,zeby nie wymierzyl Ci taka miarka ,jaka Ty mierzysz innych.Mozesz byc niemile zaskoczony na sadzie Bozym.Szczesc Boze…

    Polubienie

    • No chyba jak czyta Pani te bzdurne orędzia i przegląda blogi z informacjami o tej oszustce to trudno to nazwać modlitwą. Skoro Pani w ten sposób lubi marnować swój czas, dlaczego Pani czepia się innych? Drzazgę widzi Pani w oku bliżniego, a belki w postaci pogoni za fałszywymi orędziami o szatańskim pochodzeniu we własnym nie dostrzega? Co do miarki, no właśnie, proszę uwazać. Straszy mnie pani tym, że mogę być nienmile zaskoczona. To samo dotyczy się Pani. Może się Pani zdziwić w jaki syf Pani wdepnęła – tyle, że ja życzę aby to stało się po tej stronie, zanim stanie Pani przed Tronem Przedwiecznego. Tutaj jest zawsze czas na opamiętanie i nawrócenie.

      Polubienie

  6. Ja również pewnego wieczoru trafiłam na te orędzia i nie mogłam się oderwać od czytania ich ( do 2 nad ranem) a jak powiedziałm dość na dzisiaj i położyłam się spać (najpierw modlitwa różancowa) to miałam obrazy trupich czaszek( bardzo silne). zrozumiałam że coś jest nie tak z tymi orędziami. następnego dnia poszukałam informacji od kogo one-zrozumiałam te obrazy i już nie czytałam tego więcej .

    Polubienie

    • Ja tak samo bardzo przypadkowo na te orędzia trafiłem i pierwszą stronę jak przeczytałem myślałem sobie, że to prawda zaraz po tym pojechałem do kościoła kiedy wróciłem i wieczorem sobie usiadłem i zerknąłem znowu na te orędzia i przeczytałem coś, że niby nasz papież Franciszek jest fałszywym prorokiem.. Nie wiedziałem co o tym sądzić albo bardziej wiedziałem lub musiałem wiedzieć/wierzyć, że nasz papież nie jest fałszywym prorokiem… przypomniało mi się jak Jezus nam powiedział :

      „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach. (Mt 7:15-20)”

      Nasz papież Franciszek uzdrowił pocałunkiem roczną dziewczynkę z USA, u której lekarze stwierdzili nieoperacyjny guz mózgu. Nie bądźcie ślepi!!! Skoro Nasz dobry Papież sprawia cuda to nie może być fałszywym prorokiem!!!
      Jeśli nie wierzycie to czytajcie, mówili o tym także w telewizji http://www.se.pl/wiadomosci/swiat/pocalunek-papieza-franciszka-uzdrowil-gianne-z-raka_734155.html

      Chciałem ten komentarz napisać bo jestem pewny, że znajdą się ludzie, którzy szukają odpowiedź na pytanie „Czy można wierzyć tym orędnikom?” JA nie wierze bo oczerniali prawdziwego proroka fałszywym prorokiem

      Polubienie

      • KOCHANI TAK ZACIEKLE BRONICIE SWOICH RACJI BO CHCECIE WIERZYĆ JESTEŚCIE SPRAGNIENI! I to jest dobre dlatego cieszę się bo wiara nie zginie. Każdego człowieka Bóg sam prowadzi bardzo różnymi drogami do siebie. Wystarczy wielbić Wszechmocnego ufać Mu i jemu powierzając swoje wszystkie sprawy myśli kłopoty wątpliwości, pragnienie prawdy i wierzcie mi że otrzymacie odpowiedź z taką pewnością w sercu ze ten Głos pochodzi od Niego. Bo poczujecie radość spokój i takie ukojenie w duszy, która wydaje się ze z tej radości chce wyskoczyć z piersi. To PRAWDA ze ” moje owce mnie znają” i rozpoznają mój głos. Czytajcie Pismo święte z pokorą i cierpliwie czekajcie na odpowiedź Najwyższego bo do każdego On przemawia, nawet jeśli nie jesteśmy święci. B o Ojciec z utęsknieniem czeka na marnotrawnego, pamiętacie przecież. SZKODA CZASU NA TE SPORY DYSKUSJE SZUKAJCIE BOGA W WASZYCH SERCACH NIE W GŁOWACH. Pisze to z doświadczenia życiowego jestem już Babcia i kocham Was wszystkich poszukujących, wierzących, wątpiących jak własne wnuki bo sama taka jestem a pamiętajcie że „miłość zakrawa wiele grzechów. ” to nie ściema. Rozeznawajcie duchy tak pisze w piśmie św. A dary ducha św. Pomagają w tym bo wszystko to co od Boga Dobre jest,,, na wszystko znajdziecie odpowiedzi w Piśmie św. Ono całe życie ratuje mnie! Dźwiga z kłopotów ; psalmy, księga mądrości, 🙂 nic więcej nie potrzeba żadnych orędzi tam jest sentencja wszystkiego Bo o tej godzinie nikt nie wie tylko Ojciec… I nie sądzicie abyście nie byli sądzeni… I 10 przykazań rozumieć jak znaki drogowe na ulicach ratują źycie bo utrzymują zasady i porządek na drogach! ŻYCZĘ RADOSNEGO SPOTKANIA Z PANEM NASZYM W ŚWIĘTA WIELKANOCNE. Babcia Gosia Dobranoc. Pa 🙂

        a tego

        Polubienie

Dodaj komentarz